Intensywne kontrole strażników miejskich w Poznaniu. Co sprawdzają?
Kontrole potrwają jeszcze przez kilka dni.
Ma to związek z trwającą w mieście deratyzacją. "Od początku października strażnicy sprawdzają, czy zarządcy i administratorzy nieruchomości zobowiązali się do wyłożenia trutki, umieszczenia napisów ostrzegawczych oraz czy dokonano niezbędnych napraw szczelin i otworów, którymi gryzonie mogą się przemieszczać" - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej. "Ważne jest także, aby na terenie nieruchomości nie znajdowały się resztki jedzenia, które należy umieszczać w przeznaczonych do tego pojemnikach" - dodaje.
Zarówno kontrole, jak i deratyzacja w mieście potrwają do końca października, czyli do najbliższego czwartku.
Przypominamy, że deratyzacja ma na celu zapobieganie powstawaniu chorób zakaźnych przenoszonych na ludzi i zwierzęta przez szczury i myszy, a także uporządkowanie terenu nieruchomości. W Poznaniu deratyzacja prowadzona jest dwa razy w roku - w kwietniu i październiku. Dwukrotna akcja ma na celu ograniczanie populacji szczurów w mieście.