Reklama
Reklama

Duża afera z poznańską firmą w roli głównej. Klienci wściekli, sprawie przygląda się UOKiK

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Perfecto Capucine / unsplash.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Perfecto Capucine / unsplash.com

Chodzi o Legimi.

Od kilku dni klienci firmy Legimi, która jest najstarszą w Polsce platformą oferującą dostęp do ebooków i audiobooków za opłatą, skarżą się na jej poczynania. Standardowa opłata abonamentowa to od około 40 do 50 złotych miesięcznie. W połowie października do użytkowników dotarł mail, z którego dowiedzieli się, że od 22 października dostęp do części książek będzie możliwy dopiero po uiszczeniu opłaty w wysokości 14,99 zł za sztukę. Co istotne, płacić będą mieli także posiadacze opłaconego abonamentu, a książka w ten sposób opłacona i tak będzie dostępna dla klienta tylko wtedy, gdy abonament będzie aktywny. Jeśli więc za jakiś czas zrezygnujemy z subskrypcji - utracimy też dostęp do wykupionych książek.

Szukasz nieodpłatnej pomocy psychologicznej, rodzinnej, prawnej itp.? Skorzystaj z listy jednostek nieodpłatnego poradnictwa lub porad prawnych dostępnych dla mieszkańców Poznania.
REKLAMA

Katalog Klubowy, bo tak Legimi nazwało książki, za które trzeba teraz płacić, obejmuje dużą część wszystkich pozycji dostępnych na platformie - to pozycje m.in. tak dużych wydawnictw jak Czarna Owca, Wydawnictwo Czarne, Rebis, Media Rodzina, Świat Książki czy Wydawnictwo Dolnośląskie. Legimi tłumaczy zmiany tym, że musi dostosować się do nowelizacji ustawy o prawie autorskim, a tym samym inaczej rozliczać się z twórcami.

Użytkownicy Legimi, a przypomnijmy, że spółka ma swoją siedzibę w Poznaniu, są wściekli. Nie rozumieją, dlaczego to na nich przerzucane są koszty dostosowania się do zmian, o których firma nie dowiedziała się przecież nagle. Wiele osób zapowiada, że gdy tylko wygaśnie im abonament - przestaną korzystać z platformy, bo opłata 14,99 zł za książkę wcale nie jest niska, jak sugeruje firma.

Obecnym poczynaniom spółki przygląda się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z ustaleń portalu wirtualnemedia.pl wynika, że do UOKiK wpłynęło już kilkadziesiąt skarg na działanie poznańskiej firmy. Chodzi m.in. o zmiany w świadczeniu usługi w trakcie trwania już opłaconego abonamentu, ale też o współpracę z wydawnictwami.

Wszystko to zbiega się w czasie z czasowym usunięciem z platformy tytułów należących do Platformy Dystrybucyjnej Wydawnictw, która skupia duże wydawnictwa jak Media Rodzina. Publicat czy Prószyński Media. Według PDW Legimi stosowało kody biblioteczne (preferencyjny model rozliczeń z wydawnictwami dla instytucji kulturalnych i oświatowych) również w przypadku komercyjnych podmiotów, co przekładało się na brak wynagrodzenia dla autorów i wydawców. Takie działania nazwano "patologią" na rynku wydawniczym.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

12℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
15 km
Stan powietrza
PM2.5
14.40 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro