Dachowanie przy poznańskim przedszkolu, kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia
Do zdarzenia doszło chwilę po 12.00 na ulicy Inflanckiej.
Jak mówi nam dyżurny wielkopolskich strażaków, służby wezwano na ulicę Inflancką w związku z dachowaniem samochodu osobowego. - Nikt nie ucierpiał. Na miejscu są 2 nasze zastępy - wyjaśnia.
Dachowanie miało miejsce na prostym odcinku drogi, za skrzyżowaniem z ulicą Wiatraczną i Milczańską. Auto zatrzymało się na skarpie przy płocie przedszkola im. Koszałka Opałka na osiedlu Lecha.
Okazuje się, że kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia. - Policjanci, którzy zostali skierowani na miejsce, nie zastali w nim kierującego. Nie mamy informacji, aby ktoś ucierpiał w tym zdarzeniu. Przeprowadzimy oględziny pojazdu i zabezpieczymy ślady oraz monitoring, który mógł objąć miejsce tego zdarzenia. Niezależnie od tego trwają czynności zmierzające do ustalenia kto kierował tym pojazdem oraz wyjaśnienie okoliczności - mówi mł. asp. Łukasz Paterski z poznańskiej Policji.