3-miesięczna dziewczynka zmarła w poznańskim szpitalu. Zarzuty usłyszała jej babcia
61-latce grozi dożywocie.
Sytuacja miała miejsce w Kole w październiku ubiegłego roku. Jak informuje RMF24.pl, w piątek zarzuty w sprawie śmierci dziecka usłyszała 61-letnia kobieta, babcia dziewczynki. Jak ustalono, zajmowała się ona trójką wnucząt, gdy ich mama była w pracy. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koninie, prok. Ewa Woźniak, przekazała w rozmowie z dziennikarzami, że "babcia znęcała się nad całą trójką". Miało to trwać od marca 2021 roku.
Prokuratura ustaliła, że 61-latka szarpała maleńką Zosię za ręce, uciskała jej klatkę piersiową z nadmierną siłą, potrząsała nią oraz uderzała ją w głowę i inne części ciała. Ustalono również, że od kilku do kilkunastu godzin przed przyjęciem dziecka do szpitala w Kole babcia kilkukrotnie uderzyła 3-miesięczną dziewczynkę pięścią w głowę oraz "uderzała jej głową o twarde, płaskie podłoże".
61-latka odpowie za "znęcanie się nad dziećmi i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią". Kobieta nie przyznała się do winy. W sprawie zarzuty usłyszała także matka dziewczynki. "Wiedziała, że babcia źle opiekuje się dziećmi, a mimo to pozostawiała je pod jej opieką, czym naraziła je na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia" - mówiła w rozmowie z dziennikarzami prokurator Woźniak.
Matce dziecka grozi do 5 lat więzienia, a babci od 5 lat do dożywocia. Przypomnijmy, że 22 października 2023 roku do szpitala w Kole trafiła 3-miesięczna dziewczynka. Miała obrażenia na ciele, które mogły wskazywać na stosowanie wobec niej przemocy. W związku z tym o sprawie powiadomiono policję. Rodzice dziecka, 21-letnia matka i 30-letni ojciec, zostali zatrzymani. Oboje są mieszkańcami gminy Koło. Dziecko, z uwagi na stan zdrowia, zostało przetransportowane do poznańskiego szpitala, gdzie zmarło.