Strzelanina i potrącenie policjanta pod Poznaniem. Ruszył proces apelacyjny
Chodzi o zdarzenie z Dąbrówki z 2021 roku.
Jak informuje Radio Poznań, 3 października sąd ma podjąć decyzję w procesie odwoławczym dotyczącym zdarzeń sprzed trzech lat. Prokuratura chce 11 lat więzienia dla głównego oskarżonego, którego pierwotnie skazano na 8,5 roku więzienia za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura chce, by odpowiadał za usiłowanie zabójstwa. Dodatkowo policjant chce większego zadośćuczynienia - 80 tysięcy złotych. Obrońcy oskarżonych chcą uniewinnienia lub złagodzenia kary.
Przypomnijmy, że wyrok w tej sprawie zapadł w marcu. Dominika Z. za potrącenie policjanta oraz paserstwo skazano na 8 lat i 6 miesięcy więzienia. Miał też zapłacić 50 tysięcy złotych pokrzywdzonemu policjantowi. Wyroki usłyszeli też Mikołaj Z. i Piotr Z. Mikołaj odpowiadał za współudział w paserstwie, za co dostał rok więzienia. Piotr odpowiadał za kradzież auta z włamaniem, za co skazano go na 3 lata więzienia.
Prokurator uznał, że mężczyźni poruszający się kradzionym autem intencjonalnie potrącili policjanta, który próbował ich zatrzymać. Dominik Z. w sądzie nie przyznał się do winy. Tłumaczył, że został postrzelony, przez co upadł na siedzenie pasażera i nie widział, że ktoś wpada mu na maskę auta. Zapewnia, że nigdy nie potrąciłby celowo człowieka. Żaden z mężczyzn nie przyznał się też do paserstwa, ani do kradzieży samochodu.
Wszystko rozegrało się w październiku 2021 roku w podpoznańskiej Dąbrówce. W trakcie próby zatrzymania osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa doszło do potrącenia policjanta. Policjanta śmigłowcem zabrano do szpitala, nie miał obrażeń zagrażających życiu. Policja potwierdziła też doniesienia naszych Czytelników o tym, że funkcjonariusze oddali strzały.
Po kilkudziesięciu minutach sprawca potrącenia policjanta został podrzucony z raną postrzałową pod szpital HCP. Mężczyzna był w ciężkim stanie, musiał przejść operację. Znaleziono też auto, którym poruszali się mężczyźni - zostało porzucone w Głuchowie. Był to samochód skradziony naszej Czytelniczce w noc poprzedzającą akcję w Dąbrówce - renault megane.