Taki baner pojawił się na moście u zbiegu ul. Pułaskiego z al. Wielkopolską
Akcja w sobotę została zorganizowana przez miejskich aktywistów ekologicznych.
"Jesz zwierzęta? Utoniesz! Hodowla ma 45% wpływu na klimat". Baner z tym hasłem pojawił się na moście u zbiegu ulicy Pułaskiego i al. Wielkopolskiej.
W kontekście zmian klimatycznych i powodzi w Europie, aktywiści przypominają o jednej z głównych przyczyn tych zjawisk. "Holocen, obecna epoka geologiczna, wyróżnia się stabilnością klimatu, z temperaturą oscylującą w zakresie 2-3 C. Wzrost i rozwój populacji ludzkiej w połączeniu z wiekami kolonizacji atmosfery przez najbogatsze regiony świata doprowadziły do potencjalnie nieodwracalnych zakłóceń w zdolności ekosystemów planety do regeneracji. Obecne tempo ocieplenia na Ziemi jest bezprecedensowe w ciągu ostatnich 50 milionów lat, a żaden 200-letni okres w ciągu ostatnich 12 000 lat nie przekroczył ocieplenia z ostatniej dekady. Powierzchnia lądowa Ziemi wynosi 149 mln km², z czego 71% (104 mln km²) uznaje się za nadające się do zamieszkania. Około 40% gruntów nadających się do zamieszkania jest wykorzystywanych do hodowli zwierząt. Tylko 4% ssaków i 30% ptaków żyje na wolności, podczas gdy zwierzęta hodowlane stanowią odpowiednio 60% i 70% wszystkich ssaków i ptaków na Ziemi" - informują organizatorzy akcji.
Jak wskazują, rekordowe temperatury, powodzie, huragany i inne niszczycielskie zjawiska obserwujemy coraz częściej z powodu sposobu, w jaki ludzie żyją na Ziemi. "Radzenie sobie z konsekwencjami nie rozwiązuje problemu, ani nie przywróci do życia martwych zwierząt i ludzi. Dostrzeżenie przyczyny i zmiana naszego stylu życia jest tym, co może pomóc przyszłym pokoleniom. Ale zmiany są potrzebne nie jutro, lecz dziś, a nawet teraz" - dodają.
Najpopularniejsze komentarze