Roosevelta: 36 osób ewakuowano z okolicy grożącej zawaleniem kamienicy. Wejdą do mieszkań po potrzebne rzeczy. Nie wiadomo kiedy wrócą do domów
W trakcie przedpołudniowej konferencji przedstawiciele miasta poinformowali o najnowszych ustaleniach w sprawie kamienicy przy Roosevelta 8. - To wyjątkowo trudna sytuacja dla miasta, bo mamy wyłączony niemały fragment Poznania - przyznał Mariusz Wiśniewski. O transporcie publicznym i planowanych zmianach piszemy TUTAJ.
- W związku z tą sytuacją ewakuowano dwa sąsiednie budynki. W sumie to 36 osób. 13 z nich jest zaopiekowanych przez miasto. Inni są u swoich bliskich - dodał Wiśniewski. - Od poniedziałku pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie będą prowadzić wywiady z mieszkańcami ewakuowanymi z kamienic. Już ustaliliśmy, że ewakuowani mogą kontaktować się z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa, jeśli chcą wejść do mieszkań. W asyście policjantów będą mogli wejść po potrzebne rzeczy.
Wiśniewski zaznaczył, że na szczęście sytuacja jest inna niż w przypadku Kraszewskiego, gdzie wielu mieszkańców straciło dobytek życia w wyniku wybuchu i pożaru. Tutaj mieszkańcy prawdopodobnie wrócą do swoich nienaruszonych mieszkań. - Chcemy, aby ta rozbiórka nastąpiła jak najwcześniej. Naszym celem jest to, by obiekt nie stanowił zagrożenia, ale też ważne jest, by przywrócić ruch kołowy i tramwajowy - mówił.
Głos zabrał również Krzysztof Kopielski z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Poznaniu. - Stwierdziliśmy zawalenie się stropu i wybrzuszenie ściany w kamienicy. W poniedziałek pełnomocnik właścicieli kamienicy ma przedstawić harmonogram rozbiórki i wtedy będzie wiadomo ile rozbiórka będzie trwała - przyznał. Kategorycznie stwierdził, że do momentu rozbiórki mieszkańcy nie wrócą do sąsiednich budynków.