Reklama
Reklama

Spór o spalarnię odpadów

Pierwsza runda konsultacji dotyczących spalarni śmieci pod Poznaniem wzbudziła sporo emocji. Podczas, gdy eksperci spierali się o zasadność i szczegóły techniczne projektu, mieszkańcy Poznania i Czerwonaka pytali, czy czasem decyzja nad którą debatują nie została już przez miasto podjęta.

- Ja tu przyszedłem dlatego, żeby się dowiedzieć, czy to są konsultacje, czy tylko takie spotkanie by się wygadać. - mówił zabierający jako pierwszy głos Lech Mergler ze Stowarzyszenia "My Poznaniacy". Zarzucił organizatorom spotkania, że decyzja o budowie spalarni została już tak naprawdę ustalona. Mergler zwrócił przy tym uwagę, że powstanie spalarni może zagrozić rozwijanemu dziś w wielu poznańskich domach zwyczajowi segregacji odpadów. Rzeczywiście zapis o budowie w Poznaniu "instalacji termicznego przekształcania odpadów" znalazł się Planie Gospodarki Odpadami dla Miasta Poznania, przyjętym przez Radę Miasta już w 2007 r. Trwająca dziś kampania "Poznań odzyskuje energię" ma na celu wyłonić najlepszą lokalizację dla tego przedsięwzięcia oraz poinformować o nim mieszkańców.

Zaproponowane zostały dwa możliwe miejsca dla spalarni. Są to tereny Centralnej Oczyszczalni Ścieków w Koziegłowach orazteren pobliskiejElektrociepłowni Karolin. Mieszkaniec Koziegłów Artur Jarosz dopytywał na spotkaniu, dlaczego obie te lokalizacje znajdują się w jego bliskim sąsiedztwie. Zwrócił uwagę, że przed wybudowaniem w Koziegłowach poznańskiej Centralnej Oczyszczalni Ścieków, obiecywano mieszkańcom, że nie będą im dokuczać przykre zapachy. Dziś natomiast, przez większość dnia, trudno jest na jego osiedlu otworzyć okno.

Uczestników dyskusji nie uspokajały tym bardziej dające się słyszeć rozbieżne głosy ekspertów na temat bezpieczeństwa obiektu. Podczas gdy prof. Janusz Mikuła porównywał szkodliwość nowej spalarni do kilku małych pieców kaflowych, dr Władysław Reichelt twierdził, że proponowana dla Poznania technologia jest przestarzała i zdecydowanie niebezpieczna. - Cokolwiek włożymy do spalarni, wyjmiemy z niej też coś nowego. Ja odpowiadam dla tej spalarni trzy razy nie, bez względu na lokalizację. - mówił, wzbudzając burzę oklasków oraz pomruki niezadowolenia wśród części sali. Gospodarze spotkania zapewniali, że każda powstająca dziś spalarnia musi spełniać ostro nakreślone przez Unię Europejską wymogi czystości i bezpieczeństwa, które nie dopuszczają przestarzałych technologii, a nowe spalarnie działają w centrach miast m.in. w Paryżu.

Spierano się również o ekonomiczne skutki inwestycji. Podczas gdy Miasto przedstawia projekt jako uzasadnione komercyjne źródło czystej energii, niektórzy podnosili obawy, że projekt może znacząco podnieść opłaty za utylizację odpadów w Poznaniu. I znów osobom nie będącym inżynierami trudno było ocenić, czy spalarnia będzie, tak jak zapowiadali gospodarze spotkania, doprowadzać nadwyżkę prądu do sieci energetycznej, czy też, jak twierdzili sceptycy, potrzebować dodatkowej energii do zutylizowania gorzej palnych śmieci. Ktoś przy okazji dodał, że najlepiej palnymi odpadkami są te, które powinny zostać raczej odzyskane i ponownie wprowadzone na rynek, m.in. makulatura i plastik.

Wiadomo jednak, że nie jest możliwe pozostanie przy stanie obecnym, gdy 87 proc. poznańskich śmieci trafia na składowisko w Suchym Lesie. Według przepisów prawa, w najbliższych latach coraz większy odsetek odpadów będzie musiał być utylizowany lub poddany recyklingowi. Poznańscy urzędnicy zdecydowali o postawieniu spalarni do 2013 r. Od 15 września br. będą przekonywać do swojego pomysłu mieszkańców Koziegłów w specjalnie do tego utworzonym punkcie informacyjnym. Już dziś robią to za pośrednictwem strony internetowej www.ekokonsultacje.pl.W tenczwartek natomiast spotkają się by dyskutować o pomyśle z liderami wielkopolskich pozarządowych organizacji ekologicznych, co może wróżyć jeszcze gorętszą debatę niż ostatnio.

Prof. Janusz Mikuła opowiadał na wtorkowym spotkaniu, że zarządca wywozu odpadów w Starożytnym Rzymie był kluczową postacią w mieście. Za spoczywającą na nim wielką odpowiedzialność odpowiadał głową, a z jego urzędu wywodziło się wielu wielkich dowódców wojskowych. Czy poznańscy urzędnicy sfinalizują akcję "Poznań odzyskuje energię" z tarczą czy na tarczy, będzie można się przekonać śledząc konsultacje na portalu epoznan.pl.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami niebezpieczna noc. Jest ostrzeżenie meteo!
10℃
5℃
Poziom opadów:
3.1 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
7.49 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro