Lekarze wciąż walczą o życie Artura, który został poparzony podczas sobotniego pożaru w kamienicy. To osoba, która poniosła największe obrażenia wśród mieszkańców
Nie ma dobrych wieści.
Wracamy do sprawy Artura Gilewskiego, który w sobotę podczas pożaru w kamienicy wrócił do mieszkania chcąc uratować swoje psy. Niestety, nie udało mu się uratować pupili, a on sam wciąż walczy o życie.
Jak poinformowała siostra Artura - Niestety, jest gorzej. Lekarze mówią, że trzeba poczekać.
Siostra zamówiła mszę w intencji wyzdrowienia brata. Msza odbyła się w czwartek w Bazylice w Licheniu.
Redakcja epoznan.pl informowała w środę o tym, że stan Artura jest ciężki. Mężczyzna wciąż przebywa w śpiączce podłączony do aparatury. Siostra Artura tłumaczy, że jeśli brat wyjdzie z tego, czeka go długa i żmudna walka o zdrowie i o normalność. Chce również zapewnić bratu opiekę psychologiczną, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Wciąż otwarta jest zbiórka na rzecz leczenia Artura. Wesprzeć zbiórkę można tutaj.
Najpopularniejsze komentarze