Na poznańskim osiedlu znaleziono dwa błąkające się psy. "Właścicielka porzuciła je i wyjechała"
Na bezpańskie zwierzęta uwagę zwrócił strażnik miejski wracający ze służby.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu na terenie osiedla Jagiellońskiego. "Strażnik rejonowy Referatu Nowe Miasto wracał po służbie do domu. Przechodząc pomiędzy blokami osiedla zwrócił uwagę na dwa pieski, które pozostawione były bez opieki. W pobliżu bawiły się dzieci, a osiedlowymi alejkami przechodzili mieszkańcy. Strażnik postanowił zareagować - podszedł do kilku stojących w pobliżu osób sądząc, że znajdzie opiekuna zwierząt. Niestety, z uzyskanych informacji wynikało, że właścicielka porzuciła psy i wyjechała" - relacjonuje Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej.
"W takiej sytuacji, poprzez dyżurnego Straży Miejskiej, wezwał patrol z Nowego Miasta. W rozmowie z mieszkańcami strażnik uzyskał też dokładny adres mieszkania, które prawdopodobnie wynajmowała właścicielka psów. Tam jednak nikogo nie było, a na schodach przed drzwiami, znalazł dwie książeczki zdrowia psów. Dalsze czynności przeprowadzili już umundurowani strażnicy Referatu Nowe Miasto. Psy umieścili w radiowozie i wraz z książeczkami zdrowia"- dodaje.
Ponieważ porzucenie zwierząt jest przestępstwem sprawę przekazano Policji. Z książeczek zdrowia zwierząt uzyskano sporo informacji. Między innymi na podstawie numeru czipa ustalono dane właścicielki.
Najpopularniejsze komentarze