Zakrwawiony mężczyzna stanął w drzwiach urzędu miasta. Twierdzi, że został pobity
Dodano poniedziałek, 12.08.2024 r., godz. 14.20
Pomocy udzielili mu strażnicy miejscy.
W niedzielę o 6.00 rano na placu Kolegiackim doszło do nietypowej interwencji strażników miejskich. W drzwiach poznańskiego magistratu stanął bowiem 33-letni zakrwawiony mężczyzna. Prosił o pomoc. - Strażnicy udzielili mu pierwszej pomocy przedmedycznej oraz poprzez dyżurnego SM wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego - podaje SM.
Ranny mężczyzna miał kłopoty z pamięcią. - Jedyne co zapamiętał to fakt, że został pobity i spryskano mu oczy gazem. Podał również datę swoich urodzin, jednak na pozostałe pytania nie potrafił odpowiedzieć. Został zabrany do szpitala - dodaje.