Reklama
Reklama

Osiedlowy radny jak strażnik Texasu. Wszedł na boisko w trakcie charytatywnego turnieju i przerwał mecz, bo uczestnicy "zakłócają niedzielę"

fot. Arkadiusz Chorobik
fot. Arkadiusz Chorobik

Sytuacja miała miejsce na osiedlu Lecha.

O sytuacji poinformował nas Arkadiusz Chorobik, jeden z organizatorów wydarzenia. Jak wyjaśnia, w niedzielę o 14.00 na boisku na osiedlu Lecha (to Orlik pod pieczą szkoły podstawowej) odbył się turniej charytatywny w piłkę nożną organizowany przez młodzieżówki partii prodemokratycznych. - Podobnie jak w zeszłym roku chcemy pokazać, że pomimo różnić jesteśmy w stanie zrobić coś dobrego dla społeczeństwa - informowali organizatorzy przed wydarzeniem.

Studiujesz? Chcesz poznać pracę dla miasta? Zimowe, płatne staże studenckie w Urzędzie Miasta Poznania Do 20 października br. aplikuj na www.poznan.pl/mim/staz/
REKLAMA

Impreza odbyła się w środku dnia, uczestniczyło w niej kilka amatorskich drużyn piłkarskich, a celem wydarzenia było zebranie środków dla jednej z rodzin zastępczych (cel można wesprzeć TUTAJ).

- Wszystko było super dopóki nie odwiedził nas radny osiedla Chartowo - Jakub Baranowski. Krzyczał, że mamy zakończyć turniej i się rozejść, bo jest za głośno (była godzina 16). Gdy poprosiliśmy go żeby pozwolił nam dokończyć mecz i żeby zszedł z boiska zaczął krzyczeć, że on jest Radnym Osiedla Chartowo i nie zamierza nigdzie odchodzić, bo on jest tutaj najwyższy "rangą". Groził policją i strażą miejską, ale finalnie ich nie wezwał, choć mu to proponowałem. Turniej był zgłoszony, zarządca Orlika wyraził zgodę, a poza tym w zeszłym roku zorganizowaliśmy go w dokładnie takiej samej formie, w tym samym miejscu i nie było problemów - tłumaczy Chorobik.

Radny rzeczywiście wszedł na boisko i kazał przerwać grę krzycząc, że uczestnicy turnieju zakłócają niedzielę. Ostatecznie mecze udało się dokończyć. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z radnym Wojciechem Chudym, który także należy do Rady Osiedla Chartowo. Jak mówi, sam był w niedzielę na tym wydarzeniu. - Był to niewielki turniej, kilka drużyn. Wydarzenie, które w żaden sposób nie odbiega od normalnego użytkowania boiska - mówi. - Widziałem radnego Baranowskiego, rozmawiałem z nim i mówiłem, że nie ma uprawnień do tego, by w jakikolwiek sposób przerwać wydarzenie, które odbywa się po uzyskaniu zgody zarządcy terenu. Jeśli ma problem z hałasem, powinien rozmawiać w tej sprawie z zarządcą, ewentualnie może poprosić organizatorów, by na przykład byli ciszej. Siłowe przerywanie wydarzenia może się wiązać z konsekwencjami - zauważa.

Chudy przyznaje, że takie zachowanie wpływa na cały wizerunek Rady Osiedla. Temat na pewno będzie poruszany podczas najbliższej sesji osiedlowych radnych.

Poprosiliśmy radnego Baranowskiego o komentarz. Jak nam przyznał, działał pod wpływem stresu spowodowanego niedzielnym hałasem. Przyznaje, że sam mieszka w bloku obok boiska, to mieszkańcy tego bloku głosowali na niego, by był ich reprezentantem w Radzie Osiedla i dlatego w jego mniemaniu działa w najlepszym interesie mieszkańców. Równocześnie podkreśla, że nie wiedział jaki charakter ma niedzielny mecz. - Hałas jest dzień w dzień. Tak nie da się żyć - przyznaje.

Boisko na osiedlu Lecha, przy SP nr 51, od lat wzbudza ogromne emocje wśród mieszkańców najbliższego sąsiedztwa, o czym wielokrotnie pisaliśmy na epoznan.pl. Chodzi głównie o hałas generowany przez obiekt.


  • Aktualizacja
    poniedziałek, 5.08.2024 r., godz. 11.51
    Aktualizacja
    poniedziałek, 5.08.2024 r., godz. 11.51
    Po naszej publikacji skontaktował się z nami jeden z mieszkańców bloku sąsiadującego z boiskiem. Stanął w obronie radnego. Jak podkreśla, przy okazji turnieju w mieszkaniach było bardzo głośno. - W mojej ocenie, jak również w ocenie wielu innych mieszkańców, pan Baranowski zachował się bardzo porządnie i zrobił to, co powinien w takiej sytuacji zrobić radny osiedlowy. Tym bardziej, że kolejne wyroki sądów w całej Polsce potwierdzają, że taka działalność boisk położonych w pobliżu mieszkań jest nieakceptowalna i sprzeczna z obowiązującym w Polsce prawem. Natomiast nawet jeśli ktoś się nie zgadza z chęcią przerwania takiego turnieju, skala i forma ataku na pana Baranowskiego jest niedopuszczalna i pokazuje do jakiego "zchamienia" doszło wśród części użytkowników takich boisk - informuje.
  • Aktualizacja
    poniedziałek, 5.08.2024 r., godz. 13.06
    Aktualizacja
    poniedziałek, 5.08.2024 r., godz. 13.06
    Radny Baranowski, który przerwał turniej, wpłacił na zbiórkę prowadzoną podczas imprezy 3000 złotych. W planach ma też spotkanie z organizatorem i przeproszenie go.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
9.02 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro