Mężczyzna wchodzi do klatek schodowych i dewastuje ściany oraz zostawia na nich mocz
Mieszkaniec Łazarza we wtorek zaapelował do pozostałych mieszkańców.
Zapytał, czy u nich w klatkach schodowych ten mężczyzna również zostawia po sobie "ślady".
U nas w klatkach na ul. Kasprzaka ostatnio mamy odwiedziny jakiegoś ć*una. Niestety, sprawa jest bardzo nieprzyjemna bo zostawia pełno krwi. Zostawił też napisy na ścianach i dużo moczu. Mam pytanie, czy ktoś też ostatnio ma z tym problem? Kojarzycie tan podpis "robak"? Ktoś może powiedzieć coś co nam pomoże? - zwrócił się na platformie sąsiedzkiej mieszkaniec Łazarza.
Przypomnijmy, że mieszkańcy Łazarza jeszcze do niedawno borykali się z mężczyzną w kryzysie bezdomności, który również wchodził na klatki schodowe, gdzie spał, ale też zostawiał po sobie nieczystości. Często dzwoniąc do przypadkowych ludzi na domofon kłamał, że rozdaje ulotki, albo przedstawiał się jako krewny jednego z sąsiadów. Redakcja epoznan.pl poruszała ten temat na łamach tutaj.
Najpopularniejsze komentarze