Chciał wyłudzić pieniądze od małżeństwa metodą "na wnuczka". Trafił na parę emerytowanych policjantów, którzy go zatrzymali
Oszust z pewnością nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
W ubiegłym tygodniu do policjantów z Leszna dotarła informacja o zatrzymaniu mężczyzny usiłującego odebrać pieniądze od małżeństwa, które chciał oszukać metodą "na wnuczka". Jak się okazało, obywatelskiego zatrzymania dokonało małżeństwo emerytowanych policjantów.
Jak zrelacjonowali bohaterowie tej historii, na telefon stacjonarny byłego policjanta zatelefonowała kobieta podająca się za jego wnuczkę, która rzekomo miała potrącić samochodem kobietę w ciąży. - Do wypadku miało dojść w rejonie leszczyńskiej komendy Policji. W celu uniknięcia zatrzymania w tej sprawie niezbędne było wpłacenie poręczenia majątkowego w kwocie 80 tysięcy złotych - wyjaśnia Monika Żymełka z leszczyńskiej Policji. Ponieważ emerytowany policjant natychmiast zorientował się, że to próba oszustwa, postanowił grać w tę grę z oszustem. - Kontynuował rozmowę ze sprawcami w taki sposób, jakby niczego nie podejrzewał. Wszedł w rolę dziadka sprawczyni wypadku. Ostatecznie umówił się z oszustami na przekazanie pieniędzy w celu "uwolnienia" wnuczki. Miejscem odbioru gotówki miał być rejon boiska orlik w Lesznie przy ulicy Górowskiej - dodaje.
To właśnie w wyznaczonej lokalizacji emerytowana para zatrzymała mężczyznę, który próbował od nich odebrać pieniądze. Następnie poinformowali policjantów. Zatrzymany to 32-latek z Leszna, który trafił już do aresztu. Postawiono mu zarzut oszustwa, za co grozi mu do 8 lat więzienia.
- We wtorek Komendant Miejski Policji w Lesznie insp. Piotr Gorynia spotkał się z bohaterami zatrzymania 32-latka. Pogratulował małżeństwu osobistego zaangażowania, odwagi, solidarności i konsekwencji w zatrzymaniu sprawcy usiłowania oszustwa. Swoją postawą para udowodniła, że policjantem jest się nieustannie, nawet po przejściu na emeryturę - kończy.