Zostawiła psa w aucie przy markecie w upale. Wezwano Policję
Do zdarzenia doszło w czwartek w Obornikach.
Do policjantów z Obornik w czwartek, 27 czerwca, zadzwonił jeden z mieszkańców z informacją, że w aucie zaparkowanym przy jednym z lokalnych marketów znajduje się pies. Wskazano, że temperatura na zewnątrz z każdą chwilą rośnie, a psu grozi niebezpieczeństwo.
- Policjanci, którzy przyjechali pod wskazany adres, potwierdzili zgłoszenie. W słońcu, w zamkniętym aucie, przebywał pies bez dostępu do wody. Temperatura na zewnątrz była już w granicach 30 stopni Celsjusza. Zwierzak wyglądał na zmęczonego. Funkcjonariusze podjęli decyzję o wybiciu szyby, lecz w tym momencie do auta wróciła właścicielka psa - 52-letnia mieszkanka gminy Obornik - wyjaśnia Policja.
Funkcjonariusze kolejny raz apelują, by nie zabierać ze sobą zwierząt do auta, jeśli wiemy, że będziemy musieli je zostawić w środku. - Często takie osoby tłumaczą się, że wyszły tylko na chwilę, aby zrobić zakupy lub coś załatwić, albo że zostawiły w samochodzie uchyloną szybę. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzęta na zagrożenie - uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu. Wcale też nie trzeba długiego czasu, aby zwierzę mogło ulec przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu. Pamiętajmy, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie go z pojazdu - włącznie z wybiciem szyby.
