Martwa żyrafa gnije na terenie Nowego ZOO? Mamy wyjaśnienie ogrodu zoologicznego

W tej sprawie napisał do nas Czytelnik.
- Szanowni Państwo, jestem biegaczem, który ma trasę wzdłuż muru Nowego Zoo. W pojemnikach, które są na terenie, trzymane są martwe dziki i mała martwa żyrafa! Fetor roznosi się aż do lasu. Proszę o interwencję, powiadomienie społeczeństwa, to jest jakiś horror! - napisał Janusz.
Remigiusz Koziński z Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu przyznaje, że w niedzielę jedna z żyraf Rotschilda urodziła martwego potomka. - Jak zwykle w tego typu wypadkach, po nieudanej próbie reanimacji, ciało maluszka zostało poddane sekcji. Sekcja wykazała zachłyśnięcie się wodami płodowymi, nie było niestety szansy na uratowanie małej żyrafy - tłumaczy. - Po sekcji jej ciało trafiło do chłodni, skąd zostanie zabrane przez specjalistyczną firmę. Nie jest i nie było przechowywane "w pojemniku" na terenie Nowego ZOO - zapewnia.
A co z martwymi dzikami? - Podobna procedura dotyczy martwych ciał zwierząt żyjących wolno na terenie Nowego ZOO, które czasem także umierają. Tu dodatkowo zgłaszamy takie sytuacje i oddajemy próbki tkanek do badań do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Poznaniu. Ciała zwierząt znalezionych na terenie Nowego ZOO również trafiają do specjalnej chłodni - dodaje Koziński.
Najpopularniejsze komentarze