Kolejny lokal znika z mapy Poznania. "Działamy do przyszłego piątku i koniec"
O swojej decyzji na portalu społecznościowym poinformował właściciel. "Nadchodzący tydzień to ostatni tydzień istnienia Brismana. Działamy do przyszłego piątku i koniec" - napisał. "Znajdziecie coś podobnego na Woźnej 21 pod nazwą LAGACCA CAFE. Nie odcinamy się całkowicie od brimana i kultury kawowej tworzonej przez 12 lat w piwnicy na Mickiewicza 20. Dalej będziemy sprzedawać brisman blendy i nasze kawowe hiciory. Jednak pora iść dalej. Ostatnie 5 lat było i jest bardzo trudne. Ci co byli w tym czasie gdzieś koło mnie doskonale wiedzą o różnych problemach które napotykałem w tym czasie. Może kiedyś uda się jeszcze wrócić na Jeżyce i wypełnić jakąś piwnice zapachem kawy i niskim poziomem żartu" - dodał.
Z właścicielem udało się porozmawiać dziennikarzom "Głosu Wielkopolskiego". "Zbierałem przez lata wokół kawiarni społeczność lokalną, która tutaj przychodziła na kawę. Jeżyce, które kiedyś były dzielnicą, w której mieszkali studenci, dzisiaj stała się ekskluzywna, w której mieszkają dzieci bogatych rodziców. Tak przynajmniej mówią moi klienci" - komentuje Matusz Gaca. Dodał, że nowy lokal również został wynajęty od miasta.
"Prosiłem miasto o pomoc, bo mam lokal miejski i okazało się, że taką mi zrobili pomoc z nowym miejscem, że dowiedziałem się, że innym ludziom dawali po 3-4 miesiące bez płacenia czynszu, a mi powiedzieli, że obniżą mi na rok czynsz. Jak to przeliczyłem, to wychodzi gorzej"- komentuje w rozmowie z dziennikarzami.
Najpopularniejsze komentarze