Reklama

Pijany zadzwonił po policję, bo nie chciało mu się wracać pieszo do domu. Był oburzony, gdy patrol odmówił podwózki

fot. policja Złotów
fot. policja Złotów

Mieszkaniec Chodzieży poniesie konsekwencje.

We wtorek około 23.00 do funkcjonariuszy z Chodzieży dotarło zgłoszenie o mężczyźnie, który jest pod wpływem alkoholu i boli go głowa oraz ma problemy z chodzeniem. - Kiedy funkcjonariusze dojechali na miejsce zgłoszonej interwencji, zauważyli, że sam zgłaszający spaceruje chwiejnym krokiem po chodniku i rozmawia przez telefon komórkowy. Z pewnością nie wyglądał na osobę potrzebującą pomocy - wyjaśnia policja.

20-latek wyjaśnił policjantom, że zadzwonił po pomoc, bo... nie chce mu się iść do domu. Dodatkowo miał przy sobie rower, którego nie miał już siły prowadzić. - Dodał, że czuje się dobrze ale chce, żeby policjanci odwieźli go do domu. Ku jego zdziwieniu i oburzeniu, patrol tego nie uczynił. Interweniujący policjanci poinformowali nietrzeźwego 20-latka, że na okoliczność tejże interwencji sporządzą notatkę, która będzie podstawą do skierowania do sądu wniosku o ukaranie za bezpodstawne wezwanie służb - dodaje.

20-latkowi grozi kara do 1500 złotych lub areszt.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

24℃
15℃
Poziom opadów:
1.8 mm
Wiatr do:
9 km
Stan powietrza
PM2.5
15.55 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro