Chciała sprzedać przedmiot na Vinted, straciła 2000 złotych. "Oszuści nie odpuszczają"
Jak działał oszust?
Kobieta wystawiła na portalu Vinted przedmiot, który chciała sprzedać. Po pewnym czasie skontaktował się z nią zainteresowany kupujący. - Pokrzywdzona została poproszona przez "klienta" o możliwość zmiany portalu sprzedażowego, za pośrednictwem którego miała być dokonana przedmiotowa transakcja. Bez chwili zawahania kobieta wystawiła do sprzedaży swoje produkty na innym portalu sprzedażowym. Nie wydało jej się to w żaden sposób podejrzane, a był to dopiero początek działania oszusta - podaje policja.
Kobieta wierząc, że otrzyma pieniądze od kupującego, kliknęła w link, który od niego otrzymała. - Nie zważając na podejrzany przebieg transakcji udostępniła swojemu klientowi wszystkie swoje dane do bankowości elektronicznej wraz z numerem zabezpieczającym CCV karty debetowej. Jak się później okazało dane, które kobieta przekazała "w aplikacji sprzedażowej" posłużyły oszustowi do zalogowania się do jej bankowości elektronicznej. Oszust wykorzystał nieuwagę swojej ofiary, która po chwili otrzymała informację, że ktoś korzystając z nowego urządzenia zalogował się na jej konto bankowe. W wyniku nieuwagi pokrzywdzonej straciła ona pieniądze w kwocie 2000 złotych, tracąc jednocześnie dostęp do swojej bankowości elektronicznej - dodaje.
Policjanci kolejny raz apelują o ostrożność i rozwagę przy dokonywaniu transakcji internetowych.