Kobieta siedzi w tunelu dworca PKP z psem i żebrze. Widok leżącego psa wywołał zaniepokojenie. "Wyglądał jak martwy"
Pasażerka zauważył, że kobieta zbiera pieniądze wykorzystując przy tym psa.
Napisała w tej sprawie do redakcji epoznan.pl i dołączyła zdjęcie. Kobieta siedzi w tunelu dworca Poznań Główny. Pies, według relacji pasażerów, większość czasu leży "plackiem" i nie przejawia żadnych emocji.
Czytelniczka epoznan.pl napisał do redakcji - Proszę o interwencję w sprawie żebrzących Cyganek z psami na Dworcu Głównym. Pies wyglądał dziś jak martwy. Zgłosiłam sprawę na Straż Miejską ale nie wiem czy to coś da. Pies był ewidentnie czymś odurzony.
W Internecie powstała nawet Ogólnopolska Baza Psów Wykorzystywanych do Żebrania. Można znaleźć ją tutaj. Jak się okazuje, bardzo często ludzie żebrzący wykorzystują psy po to, żeby w przechodniach wzbudzić emocje i zatrzymać ich sumienie, a nawet wyłudzić od nich sporą sumę pieniędzy.
W bazie psów wykorzystywanych są opublikowane zdjęcia, na których psy zazwyczaj leżą osowiałe przy osobie, która zbiera pieniądze.
Członkowie fundacji "Viva" zwracali uwagę na fakt, że psy są nienaturalnie spokojne i najpewniej czymś odurzone. Paweł Artykułowicz z fundacji "Viva", który zajął się sprawą wykorzystywania psów przez romską społeczność potwierdził, że psy te są kupowane po kosztach w pseudohodowlach.
Mamy podejrzenie, że zwierzęta są odurzane farmakologicznie, bo zachowują się nienaturalnie spokojnie. Kilka lat temu w Poznaniu odebrano żebrzącym Romom psa upojonego alkoholem. Zwykle jednak nie ma wystarczających podstaw do odebrania zwierzęcia - powiedział dla "Gazety Wyborczej" Paweł Artykułowicz.
Najpopularniejsze komentarze