Fragment Wartostrady zamknięty przez budowę mostów, rowerzysta skarży się na objazd
Jego zdaniem, nawierzchnia pozostawia wiele do życzenia.
- Kładka Bedrychowska podobno miała ułatwić życie rowerzystom, a tymczasem znacznie je utrudnia - napisał do nas Tomasz. - Bowiem aktualnie zamknięty jest odcinek wzdłuż rzeki Cybiny, a jedynym wyjściem jest objazd prowadzący do Śródki, na którym łaskawie wylano kawałek asfaltu do budynków Politechniki, jednak zapomniano o reszcie - dodaje. - A tam najpierw kostka brukowa, potem stare zdezelowane płyty, a na końcu szykany i żużel. Wiadomo, żeby było lepiej, musi być gorzej, ale czy naprawdę nie da się tego jakoś cywilizowanie zorganizować? Jazda rowerem szosowym odpada, górskim też specjalnie komfortowa nie jest - przyznaje.
Ze względów bezpieczeństwa zdecydowano się na zamknięcie fragmentów Wartostrady (widać to na mapie poniżej). Po stronie Berdychowa piesi i rowerzyści nie mogą korzystać z dolnej Wartostrady. Chodzi o odcinek pomiędzy północną stroną mostu św. Rocha a rondem w ciągu ulicy Rychlewskiego. I to objazd tego odcinka chodzi naszemu Czytelnikowi.
Rowerzyści muszą tu objeżdżać wyłączony z użytku odcinek przez pochylnie w rejonie ulicy Przystań. By poprawić komfort jazdy na rowerach, 11 kwietnia ułożono masę bitumiczną na dotychczas nieutwardzonym odcinku ulicy Przystań. Czy w tym rejonie planowane są dodatkowe prace, które miałyby ułatwić poruszanie się na rowerach? Zapytaliśmy o to Poznańskie Inwestycje Miejskie. Czekamy na odpowiedź.
Najpopularniejsze komentarze