9-latka spod Poznania uratowała życie rodzicom. "Mogli się nie obudzić, już nigdy"
Mogło dojść do tragedii.
Do zdarzenia, o którym informuje "Głos Wielkopolski" doszło około godziny 1 w nocy 10 kwietnia w Pobiedziskach. W jednym z mieszkań zaczął ulatniać się czad.
"Dostaliśmy zgłoszenie o mieszkańcach Pobiedziska zatrutych tlenkiem węgla. 9-letnia Nadia obudziła się w środku nocy z bólem głowy. Zaalarmowała o tym swoich rodziców. Mama wstała, po czym zemdlała. Gdyby nie dziewczynka byłaby tragedia! Rodzice mogli się nie obudzić. Już nigdy" - opowiada dziennikarzom Marcel Rybiński z Ochotniczej Straży Pożarnej w Pobiedziskach.
9-letnia bohaterka wraz z rodzicami trafiła do szpitala.
Służby nieustannie apelują o przeprowadzanie okresowych przeglądów instalacji wentylacyjnych i kominowych. Nie zatykajmy też kratek wentylacyjnych i wietrzmy mieszkania. Czad jest niewyczuwalny żadnym ze zmysłów ludzkich. Ostrzec nas może jedynie czujka, której koszt to kilkadziesiąt złotych.