Reklama
Reklama

Afera billboardowa w jednym z wielkopolskich miast. "Jestem wewnętrznie rozbity tak brudną kampanią"

fot. Czytelnik
fot. Czytelnik

W Śremie.

O sytuacji informuje nas Czytelnik. "W Śremie dziś wielka afera, ktoś w nocy z 3 na 4 kwietnia w ramach kampanii wystawił kilka lawet z takimi bilbordami jak w załączniku. To nie jest fotomontaż. Bilbordami zajęły się służby, a burmistrz wydał oświadczenie. To znaczy oburzył się i zdementował jakoby robił interesy z Piotrem Śledziem" - napisał. "Na razie nie wiadomo, kto stoi za tą akcją. Znany biznesmen (właściciel m.in. Bociana i Everest Development) nie odniósł się jeszcze oficjalnie do akcji" - dodał.

Nie czekaj. Od 1 stycznia 2024 r. korzystanie z bezklasowych kotłów jest karalne. 2 stycznia 2025 r. rusza kolejna edycja programu Kawka Bis, zgłoś się i otrzymaj nawet 37 000 zł.
REKLAMA

Faktycznie w lokalnych mediach o tej sytuacji jest głośnio. Banery zaczęły pojawiać się na ulicach miasta w środę wieczorem. Przedstawiają wizerunki burmistrza, starosty i wklejonego między nimi największego z lokalnych przedsiębiorców. Widnieje na nich hasło "DZIĘKUJĘ WAM ZA WSPÓLNE INTERESY. GŁOSUJCIE NA NICH". Podobne ulotki trafiają też do skrzynek pocztowych mieszkańców.

Burmistrz Adam Lewandowski stanowczo reaguje. W mediach społecznościowych zamieścił oświadczenie.

"Jako burmistrz Śremu i kandydat na burmistrza Śremu stanowczo odcinam się od treści grafik, które w środę pojawiły w przestrzeni publicznej Śremu. Nigdy nie miałem i nie mam wspólnych interesów z Panem Piotrem Śledziem. Po raz pierwszy w historii Śremu złamane zostały zasady uczciwego prowadzenia kampanii wyborczej. Pytanie kto za tym stoi? Czy to osoby, które chciały realizować swoje prywatne interesy wykorzystując do tego urząd burmistrza? Zawsze stawiałem dobro gminy i jej mieszkańców jako najwyższy cel, co widocznie niektórym się nie spodobało. Jest mi bardzo przykro. Jestem wewnętrznie rozbity tak brudną kampanią wymierzoną w moją osobę.
Rozpowszechnianie tych fałszywych informacji zostanie poddane ocenie sądu"
- czytamy.

Od treści plakatu docina się też starosta śremski, Zenon Jahns. W oświadczeniu publikowanym przez lokalne media pisze, że to zemsta. "Ta negatywna kampania podyktowana jest "zemstą" dewelopera na organie publicznym wydającym pozwolenia na budowę, jakim jest Starosta Śremski" - czytamy na łamach portalu tydzien.net.pl.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
24.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro