Proces w trybie wyborczym w sprawie słów Jacka Jaśkowiaka. Jest wyrok!
Prezydent został pozwany w trybie wyborczym za słowa, które wypowiedział.
Już w środę Radio Poznań podało, że chodzi o słowa wypowiedziane na antenie tej rozgłośni. W ubiegłym tygodniu prezydent mówił o Łukaszu Garczewskim, kandydacie na prezydenta Poznania KWW Społeczny Poznań. - Jest kandydatem na prezydenta, bo okazało się, że inny kandydat bał się, że mu wyciągną, że nie płaci alimentów - powiedział.
Tomasz Hejna, który kandyduje z tego komitetu na radnego twierdzi, że Jaśkowiak mówił o nim. Zażądał przeprosin, sprostowania i wpłaty 100 tysięcy złotych na rzecz organizacji pożytku publicznego. Posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się w czwartek. Nie było na nim Jacka Jaśkowiaka. Zamiast niego pojawił się jego pełnomocnik zapewniając, że prezydent nie miał na myśli Tomasza Hejny. Hejna natomiast wyjaśniał, że ma zasądzone alimenty, ale skrupulatnie je płaci.
Chwilę przed 14.30 sędzia zdecydowała o oddaleniu wniosku. To wnioskodawca ma pokryć koszty postępowania.
Najpopularniejsze komentarze