Strajk dostawców jedzenia przy Towarowej. ,,Dostałem protipy jak więcej zarabiać"
Kurierzy firmy Glovo pojawili się w czwartek około 12.00 przed siedzibą firmy na Towarowej aby zaprotestować. Ich zdaniem warunki pracy pogarszają się, a zarobki spadają pomimo wzrostu wynagrodzeń na terenie całego kraju.
Zbulwersowani dostawcy wspominają o sytuacjach, gdzie czterdzieści minut pracy skutkowało zarobkiem w wysokości zaledwie pięciu złotych. Jeden z kurierów aplikacji Wolt przejął mikrofon i łamiącym się głosem przyznał, że aby zarobić na parę spodni i utrzymanie musi robić średnio sto kursów tygodniowo. Mężczyzna miał dostać od swojego pracodawcy odpowiedź - "aby zarabiać więcej, pracuj jak najwięcej w złą pogodę, poskutkuje to bonusem w wysokości 15%".
Zdaniem strajkujących, w ostatnich latach ich zarobki spadły o około 10-20%, a firma nie zapowiada żadnych zmian w najbliższym czasie. Jak głoszą banery: pracują coraz więcej, a zarabiają coraz mniej. Kurierzy podpisali petycję licząc na lepsze warunki pracy. Żądają od przedstawicieli Glovo listownej odpowiedzi na protest.
Jak poinformował Radio Poznań Robert Tarnowski z Glovo Polska, firma nie planuje podniesienia stawek za pojedyncze zamówienie, ponieważ jak tłumaczy wiosną i latem jest mniej zamówień niż zimą.
Maria Pińska i Irena Cichocka
Najpopularniejsze komentarze