Mandat za zniszczenie plakatu wyborczego. Tłumaczył się "alkoholem i niechęcią do kandydata"
Policjanci przypominają, że takie zachowanie jest karalne.
W związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej plakatów oraz innych materiałów wyborczych, które podlegają prawnej ochronie. W ubiegłym tygodniu policjanci zostali powiadomieni o ujęciu mężczyzny, który na ul. Łąkowej w Kościanie zerwał baner wyborczy jednego z kandydatów na burmistrza Kościana.
"Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Sprawcą wykroczenia okazał się 26-letni mieszkaniec Kościana, który za swój czyn został ukarany mandatem karnym. Mężczyzna tłumaczył się nadmiarem spożytego alkoholu oraz niechęcią do danego kandydata" - informuje asp. Jarosław Lemański, oficer prasowy policji w Kościanie.
Zerwany baner nie został jednak uszkodzony i mógł zostać ponownie powieszony.
Policjanci przypominają, że usuwanie, niszczenie lub zamalowywanie plakatów wyborczych jest karalne.
Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń w art. 67 § 1:
"Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny do 5000 zł"
"Z kolei umyślne zniszczenie baneru, którego wartość przekracza 800 zł, jest przestępstwem. Grozi za to nawet do 5 lat" - dodaje rzecznik.
Najpopularniejsze komentarze