Tajemnicza sprawa spod Ostrzeszowa. 18-latka śmiertelnie zatruła się pizzą? Sanepid sprawdza produkty, które kupiła
Są nowe informacje w szokującej sprawie.
Jak podawaliśmy na epoznan.pl, prokuratura zajmuje się już sprawą śmierci 18-latki z Kobylej Góry w powiecie ostrzeszowskim. Informowaliśmy już, że w sobotę wieczorem zgłosiła się do szpitala skarżąc się na zły stan zdrowia. Szpital zapewnia, że lekarz się nią zajął i zapewnił jej lekarstwa zgodnie z jej dolegliwościami, ale nie wymagała hospitalizacji, więc odesłano ją do domu. W niedzielę rano zmarła na swojej posesji.
Już w niedzielę lokalny portal ostrow24.tv podał, że pod lupę brane są ewentualne przypadki zatruć pizzą w rejonie. Polska Agencja Prasowa ustaliła, że wrocławski szpital, do którego trafiła nastolatka, odmawia obecnie komentarza w tej sprawie. Ostrzeszowska prokuratura prowadzi natomiast postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
W domu zmarłej zabezpieczono już materiał dowodowy, w najbliższych dniach ma się odbyć sekcja zwłok. RMF FM zapytało ostrzeszowski Sanepid o tę sprawę. Okazuje się, że inspektorzy kontrolują sklep spożywczy, w którym 18-latka zrobiła zakupy. Sprawdzane są produkty, które kupiła. Lekarze nie poinformowali bowiem Sanepidu o stwierdzeniu zakażenia czy infekcji u kobiety.
Radio Poznań ustaliło, że wcześniej objawy zatrucia pokarmowego miał chłopak nastolatki. Obecnie jego stan zdrowia jest dobry. Sanepid pobrał już próbki produktów kupionych przez parę. Trzeba poczekać kilka dni na wyniki badań.