Grupka ludzi spotkała się pod komendą policji w geście solidarności z warszawskim "Zaczynem". Chodzi o próbę eksmisji kolektywu warszawskiego
Warszawska grupa aktywistów poprosiła o wsparcie.
Chodzi o eksmisję przy ul. Kamionkowskiej w Warszawie, gdzie swoją siedzibę ma kolektyw o nazwie "Zaczyn", to sąsiedzka grupa aktywistów. Dziennikarze Radia Eska dotarli do informacji, że właściciel budynku zajmowanego przez "Zaczyn" nie wyrazili na to zgody. Według właścicieli aktywiści zajęli budynek nielegalnie. Dodatkowo właściciele otrzymali pozwolenie na wyburzenie budynku.
W poniedziałek już od rana przy warszawskim budynku pojawiła się uzbrojona policja. Radio Eska skontaktowało się z warszawską policją, która przekazała, że mundurowi pojawili się przy budynku by zachować bezpieczeństwo i porządek.
"Zaczyn" apelował w social mediach o wsparcie.
Trwa próba nielegalnej eksmisji warszawskiego skłotu "Zaczyn". Policja weszła do środka pomimo braku sądowego nakazu eksmisji . Jeśli jesteście w Warszawie lub możecie przyjechać, to przyjdźcie jak najszybciej na Kamionkowską 50. Przekazujcie też info dalej! Jeśli jesteście uziemieni w Pozanniu i nie dacie rady być na miejscu eksmisji to dziś o 16:00 solidarnościówka z "Zaczynem" pod komendą! Przychodźcie licznie! Każdy wyraz wsparcia się przyda! - apelowali organizatorzy protestu solidarnościowego.
Poznaniacy, którzy nie mogli być w Warszawie w geście solidarności spotkali się pod Komisariatem Policji Stare-Miasto i skandowali hasła - "Zaczyn" zostaje. Pustostany w ręce wyobraźni!
Najpopularniejsze komentarze