Kobieta z wózkiem dziecięcym nie mogła wejść do tramwaju. "Trzy pod rząd były wysokopodłogowe"
Pasażerka MPK postanowiła podzielić się w social mediach tym, co ją spotkało w poniedziałek.
Dlaczego zdarza się, że z Górczyna potrafią jechać same tramwaje wysokopodłogowe? Wczoraj stałam pół godziny na przystanku z wózkiem i nie mogłam wejść do żadnego tramwaju bo 3 pod rząd były wysokopodłogowe. Chętnych do pomocy nie ma. Rozumiem, że mam marznąć z dzieckiem bo MPK nie jest w stanie zapewnić takiej sytuacji, aby co drugi tramwaj jechał niskopodłogowy? To jest porażka.
Inni pasażerowie przyznali, że też zdarzyło im się czekać bardzo długo na niskopodłogowy tramwaj - No, cóż, ja ostatnio stałam z wózkiem około godzinę bo zachciało mi się jechać tramwajem z al. Solidarności w stronę Sobieskiego w godzinach szczytu. Tramwaje były tak napchane, że nie dało się wejść. Ja jednak nie narzekam, bo to nie wina innych osób, że mam dziecko w wózku i potrzebuje więcej miejsca. Wystarczy wziąć pod uwagę tę ewentualność i ubrać cieplej dziecko i siebie.
Mieszkańcy Poznania poradzili rozżalonej pasażerce, żeby następnym razem poprosiła o pomoc motorniczego - Motorniczy na Górczynie nigdy nie podjeżdża na ostatnią chwilę, można go poprosić o pomoc. Na następny raz nawet ja pani pomogę - zaoferowała mieszkanka Poznania.
W latach 2011-2012 firma Solaris Bus & Coach wyprodukowała dla Poznania 45 całkowicie niskopodłogowych (100% niskiej podłogi) wagonów przegubowych Tramino S105p. Zakup tych wozów był częściowo finansowany z funduszy europejskich. W drugim członie Tramino znajduje się miejsce dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Dodatkowo tramwaj wyposażony jest w specjalnie oznaczone miejsca siedzące dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się oraz matek z dzieckiem - informowało MPK w Poznaniu.
Najpopularniejsze komentarze