Na przejściu dla pieszych w Poznaniu doszło do śmiertelnego potrącenia. MIR chce tu zlikwidować pasy
Sprawa dotyczy ulicy Grunwaldzkiej.
W połowie stycznia Rada Osiedla Grunwald Południe poinformowała, że Miejski Inżynier Ruchu chce rozwiązać kwestię bezpieczeństwa na dwóch przejściach przez ulicę Grunwaldzką... likwidując je. Chodzi o przejścia na wysokości Promienistej i Płoweckiej. Na tym pierwszym kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia doszło do tragicznego wypadku. Samochód potrącił tam seniorkę, która zginęła na miejscu. - Na drugim do wypadku nie doszło cudem: kierowca zdążył zahamować, za to w jego auto wjechał kolejny, mający najwyraźniej gorszy refleks. Przyczyna jak zawsze ta sama - nadmierna prędkość kierowców i jak zawsze skrupia się na pieszych - wyjaśnia Dariusz Preiss z RO.
Zdaniem osiedlowych radnych, przejścia mogłyby zostać wyposażone w sygnalizację świetlną, ale nie ma na to pieniędzy. Można tu też esować jezdnię lub wprowadzić zwężenie do jednego pasa. Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu chce jednak przejścia "zawiesić" lub zlikwidować powołując się na to, że korzysta z nich mało osób. Zdaniem osiedlowych radnych, przejścia nie są mocno uczęszczane, ale mieszkańcy z nich korzystają.
Jak podaje Głos Wielkopolski, to m.in. policja rekomendowała likwidację przejść w tych lokalizacjach. Dondajewski w rozmowie z gazetą przyznał też, że w sąsiedztwie znajdują się osygnalizowane przejścia, które są bezpieczniejsze.
Najpopularniejsze komentarze