Poznańska uczelnia nazwana "pieszczochem Czarnka" nie dostała 200 mln zł. Polityk PiS staje w jej obronie
Głos zabrał poseł Bartłomiej Wróblewski.
Niedawno Marek Gzik, wiceminister Nauki i Szkolnictwa Wyższego odpowiedzialny za inwestycje przekazał, że ministerstwo zdecydowało się na wstrzymanie wypłaty środków na inwestycje w ramach 28 projektów na łącznie 900 mln złotych. Jego zdaniem, za czasów rządów PiS do uczelni "powiązanych politycznie" z partią rządzącą trafiło 8 miliardów złotych, z czego 2 mld przyznano już po przegranych wyborach. "Skończyły się czasy ,,Pieszczochów Czarnka" - komentował. Wśród uczelni między innymi wymienił Politechnikę Poznańską, dodając, że pieniądze na inwestycje będą teraz przyznawane według potrzeb, a nie politycznego klucza.
Jak już informowaliśmy, Radio Poznań ustaliło, że do poznańskiej uczelni nie trafiło obiecane 200 mln złotych w obligacjach Skarbu Państwa, które miały być przeznaczone na budowę i wyposażenie Centrum Nowych Technologii i Innowacji.
Teraz poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski alarmuje, że nowa władza wstrzymuje wypłacanie pieniędzy dla uczelni. "Z zadziwieniem przyjęliśmy informacje o wstrzymaniu 200 milionów złotych na budowę i wyposażenie Centrum Nowych Technologii i Innowacji, a w tym budowę komputera kwantowego na Politechnice Poznańskiej. To inwestycja, o którą skutecznie zabiegaliśmy. Politechnika ma 120 milionów, 200 milionów otrzymała od Ministerstwa Nauki i Edukacji jeszcze w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości. Te pieniądze do Poznania powinny trafić" - mówi przed kamerą Telewizji WTK poseł PiS. "Chodzi o to, aby Poznań był wiodącym ośrodkiem informatycznym a nie żeby przegrywał konkurencje z innymi dużymi ośrodkami w kraju i za granicą. Bez tych środków będziemy gdzieś w ogonie Europy" - dodaje. "Ja złożyłem interpelację w tej sprawie do Ministerstwa Nauki. To jest zadziwiająca informacja, bo nawet jeśli te pieniądze dzięki Prawu i Sprawiedliwości trafiły do Poznania, dlaczego je Poznaniowi zabierać. Wszyscy parlamentarzyści z Poznania bez względu na poglądy polityczne powinni mówić w tej sprawie jednym głosem" - kończy.



Najpopularniejsze komentarze