Centrum miasta opuszczone przez przedsiębiorców
Centrum powoli staje się szare i zabrudzone a jedyną jego wizytówką są poniszczone i opuszczone lokale. Większość przedsiębiorców przeprowadziła się do centrów handlowych a przy głównych ulicach miasta pozostały jedynie siedziby banków. Miasto zastanawia się więc, w jaki sposób ożywić jego centrum i zarobić na wolnych lokalach.
Poznań z roku na rok bogatszy jest o kolejne centrum handlowe. Prawie w każdej części miasta, zbudowana została siedziba dla wielu sklepów z różnej branży. Spowodowało to wyprowadzkę przedsiębiorców z centrum miasta. Ulica św. Marcin czy ul. 27 grudnia nie jest już głównym miejscem zakupów poznaniaków. Nawet ulica Półwiejska stała się jedynie łącznikiem pomiędzy Kupcem Poznańskim a Starym Browarem.
Dla mieszkańców Poznania taka zmiana oznacza przede wszystkim łatwość robienia zakupów. Teraz wiele sklepów znajduje się po prostu w jednym miejscu, co zaoszczędza czas i pieniądze. Niestety, konsekwencją takich tych zmian jest także coraz gorzej wyglądające centrum miasta. Opustoszałe lokale szpecą poznańskie ulice. Część z nich od wielu lat nie była remontowana i nie zapowiada się, aby ta sytuacja się zmieniła.
Potencjalnych właścicieli lokali użytkowych w centrum miasta, przed ich wynajęciem odstrasza przede wszystkim ich cena. Pomimo, że siedziba nie jest już tak atrakcyjna, czynsz nie maleje. Przedsiębiorcy wolą więc podobną kwotę płacić za wynajęcie lokalu w większym centrum handlowym, w którym zapewnioną mają dużą liczbę klientów, niż w centrum Poznania.
Sytuację mogłoby poprawić wprowadzenie mniejszych opłat czynszu dla nowych właścicieli. Skusiłoby to przedsiębiorców do ponownego otwierania sklepów w centrum. Dzięki temu, Poznań znów wzbogaciłby się o kolorowe wystawy sklepów a nie tylko monotonne kolory siedziby banków.
Najpopularniejsze komentarze