Tragiczny wypadek na Torze Poznań. Prokuratura umorzyła śledztwo
Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku.
Jak informowaliśmy na epoznan.pl, kierujący motocyklem marki Ducati najechał na koło poprzedzającego go motocykla, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył bariery energochłonne. Poniósł śmierć na miejscu. Wypadek miał miejsce w trakcie imprezy Speed Day i treningu.
Choć Radio Poznań podaje, że zarówno właściciel toru, jak i organizator imprezy, jednoznacznie wskazują na błąd 51-latka, jego matka nie może się pogodzić ze śmiercią syna. Kobieta przekazała Radiu Poznań, że jej zdaniem 51-latek w ogóle nie powinien być dopuszczony do imprezy, bo miał problemy ze stawami kręgosłupa ograniczające zakres jego ruchów. Według organizatora, wszystko odbyło się zgodnie z procedurami.
Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie wskazując, że do śmierci 51-latka nie przyczynił się nikt inny.