Setki chętnych na szczepienie przeciw Covid-19, a szczepionek... brak. "Straszna awantura" w poznańskim szpitalu
W szpitalu przy Szwajcarskiej.
- Szczepienie na COVID na ul. Szwajcarskiej. 7 grudnia 2023 godzina 11.00-12.00. Kompletny chaos, brak szczepionek, straszna awantura, atakowana pielęgniarka. Sprawdzajcie Państwo Wasze informacje. Ludzie są odsyłani do rejestracji w IKP.pl, która nie jest możliwa. Ludzie nadal tam czekają - napisał do nas oburzony Czytelnik.
W środę przekazywaliśmy informacje od magistratu, z których wynikało, że w szpitalu przy Szwajcarskiej można się zaszczepić zgodnie ze wskazanym harmonogramem (TUTAJ). I jest to informacja prawdziwa. - Faktycznie mieliśmy w środę i czwartek ogromne zainteresowanie szczepieniem przeciw COVID-19 i po prostu nie wystarczyło szczepionek dla wszystkich zainteresowanych - mówi nam Tomasz Dolata ze szpitala miejskiego im. Strusia.
Szpital zakładał, że nie będzie konieczności rejestrowania się na szczepienie, ale nie spodziewano się, że we wskazanym przedziale czasowym w placówce pojawi się kilkaset osób. - My oczywiście będziemy wnioskować o większą liczbę szczepionek, ale nie wiemy czy je otrzymamy - dodaje. - Rozumiem zdenerwowanie ludzi, zapewniam, że nie doszło do żadnego ataku na pielęgniarkę. My bardzo cieszymy się z tego, że ludzie chcą się szczepić i postaramy się, by tych szczepionek było więcej. Na ten moment trzeba jednak mieć świadomość, że gdy przyjdzie się do nas na określoną godzinę, szczepionek może nie wystarczyć dla wszystkich - zaznacza. Część osób, które pojawiły się w czwartek w szpitalu, zapisano na szczepienie na piątek.
Radio ZET podało, że w całym kraju występuje problem z małą liczbą szczepionek na COVID-19. To piąta dawka, którą można się szczepić w Polsce od 6 grudnia. W kraju zamówiono 210 tysięcy szczepionek Novavax, ale dotarło ich jedynie 10 tysięcy. Wkrótce mają dotrzeć kolejne.
Najpopularniejsze komentarze