Sekundniki na poznańskich skrzyżowaniach?
Według naszego Czytelnika, doskonale sprawdziłyby się w naszym mieście.
Jak zauważa Czytelnik, sekundniki działają w wielu miastach na terenie Polski i są chwalone przez pieszych oraz kierowców. - Wśród nich znajduje się choćby Świdnik, Wrocław. Władze Lublina rozważają (lub wprowadziły) wprowadzenie tego samego rozwiązania. Z kolei w Lesznie sekundniki działają od 2015 roku. Przyjęły się doskonale i kierowcy wciąż są z nich zadowoleni - pisze. - Miasto planuje nawet wprowadzenie kolejnych urządzeń. Myślę, że warto podjąć ten temat. Wszystkim nam zależy, żeby w Poznaniu ruch był płynny. Ja tu widzę same plusy - dodaje Marcin.
Temat sekundników co jakiś czas wypływa w Poznaniu. Tłumaczyliśmy już jednak, że ich montaż w naszym mieście nie jest możliwy. Powód? Na poznańskich ulicach zamontowane są detektory zliczające pojazdy na wlocie skrzyżowania. Oznacza to, że systemy dopasowują się do sytuacji na drodze i niemożliwe byłoby przewidzenie, ile czasu jeszcze będzie palić się zielone lub czerwone światło.
Najpopularniejsze komentarze