Reklama

Do drzwi mieszkania zapukali policjanci. Okazało się, że 8-latka napisała na kartce prośbę o pomoc i wyrzuciła ją przez okno. Dla zabawy

fot. policja
fot. policja

Kartkę znalazły mieszkanki bloku i powiadomiły policję.

Sytuacja miała miejsce w Wągrowcu. Na lokalny komisariat przyszły trzy kobiety, które odnalazły niepokojący list. - Zwróciły one uwagę na kartkę, która znalazła się na zewnętrznym parapecie okna. Było to o tyle niezwykłe, że nie mieszkają na parterze. Postanowiły nie ignorować treści i poradzić się policji - wyjaśnia Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.

Policjanci przeczytali kartkę. Z wiadomości wynikało, że ktoś potrzebuje pomocy, mieszka w zielonym bloku pod konkretnym numerem mieszkania. Funkcjonariusze wybrali się we wskazaną lokalizację i zapukali do drzwi mieszkania. - Na miejscu zastali mężczyznę, skonsternowanego wizytą mundurowych. Policjanci zapytali, czy w domu jest dziecko. Mężczyzna miał 8-letnią córkę. Mundurowi zapytali, czy wie coś w sprawie listu wołającego o pomoc? Dziewczynka wszystko wyjaśniła - dodaje.

Okazuje się, że poprzedniego dnia 8-latka wraz z koleżanką sporządziły list w ramach zabawy. Wyrzuciły go przez okno, ale kilka chwil później chciały go zabrać. Były przekonane, że spadnie na ziemię, ale tak się nie stało. Utknął na jednym z parapetów.

- Policjanci w rozmowie z dziewczynką wytłumaczyli jej, że nie wolno takich rzeczy robić dla żartu, ponieważ wołanie POMOCY jest sprawą zbyt poważną - kończy.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
8℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
11.37 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro