Reklama
Reklama

Armii Poznań i Niepodległości przecieka i zamarza. "Tylko czekać, aż ktoś się połamie"

fot. Bartosz
fot. Bartosz

Na sprawę zwraca uwagę nasz Czytelnik.

- Od dwóch lat obserwuję wybijające wody gruntowe na al. Armii Poznań i pod wiaduktem kolejowym na ul. Niepodległości. Cały ten rejon już jest jednym wielkim bagnem. Nie wygląda to ładnie ani latem, kiedy woda na chodnikach kwitnie, ani zimą, kiedy stwarza to już realne zagrożenie. Na moje pismo ZDM odpowiedziało, że to normalne zjawisko (sic!), coś w stylu, sorry taki mamy klimat - wyjaśnia Bartosz. - Niestety stwarza to realne zagrożenie, przy pierwszych przymrozkach, o czym również wspomniałem w piśmie do ZDM. Nie wierzę, że w XXI wieku nie można zrobić drenażu i rozwiązać problemu. Już nie chodzi o estetykę, która podobno w naszym mieście jest ważna, ale o bezpieczeństwo pieszych. Generalnie tylko czekać, aż ktoś się połamie - dodaje.

Zarząd Dróg Miejskich zapewnia, że monitoruje to miejsce i "sukcesywnie wydaje dyspozycje dodatkowego uszorstniania piaskiem. Tak by zabezpieczyć przed powstawaniem śliskości".

- W rejonie Cytadeli zaburzone są stosunki wodne. W okolicach wiaduktu kolejowego przy skrzyżowaniu ul. Armii Poznań i al. Niepodległości woda wybija się na powierzchnię w kilku miejscach (głównie poza pasem drogowym). Zaczopowanie tych punktów nic nie da, gdyż woda znajdzie wówczas inne ujście. Dlatego wykonaliśmy już odprowadzenie wody do sieci kanalizacyjnej przy wiadukcie. Dalsze, podobne prace mogą być wykonane w przyszłym roku, jednak pod warunkiem uzyskania środków finansowych na ten cel - tłumaczy Marcin Idczak z ZDM.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
11.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro