Na poznańskiej ulicy zamontowano słupek przeszkodowy przy pasach, by uspokoić ruch. Nie wytrzymał 24 godzin, rozjechał go kierowca

Na ulicy Nad Wierzbakiem.
O sprawie poinformował nas Poznański Trójkąt Bermudzki. Jak zauważył, że słupek stał na swoim nowym miejscu niespełna dobę. Zapytaliśmy o sprawę Miejskiego Inżyniera Ruchu, bo to na jego zlecenie słupek trafił w taką lokalizację.
- Słupek przed przejściem dla pieszych przez ul. Nad Wierzbakiem jest częścią zmian organizacji ruchu zaprojektowanych w celu uspokojenia ruchu drogowego oraz poprawy bezpieczeństwa kierowców i pieszych w rejonie skrzyżowania z ul. Drzymały oraz sąsiedniego przejścia dla pieszych - wyjaśnia Marek Nowocień z MIR.
- Słupek przeszkodowy umieszczony na wyspie uniemożliwia dalszą jazdę na wprost wewnętrznym pasem ul. Nad Wierzbakiem, przeznaczonym do lewoskrętu w ul. Drzymały, który obecnie odbywać się będzie na wydzielonej fazie sygnalizacji świetlnej i z wydzielonego pasa ruchu. Słupek ten poprawia też bezpieczeństwo pieszych na wytyczonym dotychczas przez cztery pasy ruchu przejściu, a w sytuacji awaryjnego wyłączenia sygnalizacji świetlnej, zapewnia pieszym bezpieczny azyl i bardziej komfortowe przejście - dodaje.
Słupek pojawił się na ulicy za sprawą MIR, ale zamontowali go pracownicy Zarządu Dróg Miejskich. Jak wynika z naszych ustaleń, prace nie zostały jeszcze odebrane i słupek zostanie wymieniony na nowy.
Najpopularniejsze komentarze