Reklama

Szybka akcja. Po śladach doszli do... dziupli

fot. KPP Jarocin
fot. KPP Jarocin

Złodziej siedział nad skradzionymi fantami.

Rano dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie przyjął zgłoszenie o włamaniu do budynku gospodarczego mieszczącego się na jednej z posesji w Jarocinie.
"Wysłani na miejsce policjancie ustalili, że sprawca wyłamał deski w drzwiach budynku gospodarczego, a po wejściu do jego wnętrza zabrał stamtąd rębak, kosiarkę oraz różnego rodzaju narzędzia. Właścicielka posesji straty wyceniał na kwotę około 1900 zł" - relacjonuje aspirant sztabowy Agnieszka Zaworska, oficer prasowy policji w Jarocienie.

"Podczas gdy śledczy zabezpieczali ślady i wykonywali oględziny miejsca, policjanci zajmujący się pracą operacyjną rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Zainteresowały ich ślady znajdujące się w pobliżu budynku do którego się włamano i postanowili sprawdzić, dokąd ich zaprowadzą. Trop zaprowadził ich do oddalonej o kilkaset metrów dalej "dziupli". Gdy weszli do środka, w jednym z pomieszczeń zauważyli mężczyznę, dobrze znanego miejscowym policjantom ze swojej przestępczej działalności, siedzącego nad częściowo "rozebranym" sprzętem ogrodniczym. Okazało się, że jest to kosiarka i rębak, dokładnie takie, jakie padły łupem włamywacza" - dodaje.

Mężczyzna został zatrzymany niespełna godzinę od zgłoszenia. Kobieta rozpoznała swoje narzędzia, które zostały jej zwrócone. Podczas zatrzymania okazało się, że 35-latek powinien przebywać w zakładzie karnym i odbywać karę 3-letniego pozbawienia wolności za przestępstwa włamania dokonane na terenie innych powiatów. Teraz usłyszał kolejny zarzut. Grozi mu nawet 15 lat więzienia. Na rozprawę poczeka już za kratkami.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

25℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
15.86 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro