"Paragony grozy" na świątecznych jarmarkach w Poznaniu. Ile trzeba zapłacić za atrakcje?
W weekend w Poznaniu zaczęły działać dwa jarmarki świąteczne - na Placu Wolności oraz na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Takie wydarzenia nigdy nie należały do tanich.
Za grzane wino na terenie Placu Wolności trzeba zapłacić 18 złotych. W wersji bezalkoholowej jest o 3 złote tańsze. Kakao kosztuje 15 złotych, tyle samo zapłacimy za piwo. Kaucja za kufel wynosi 20 złotych. Przed rokiem ceny grzanego wina zaczynały się od 15 złotych, a kakao od 13. Na MTP grzane wino jest droższe - kosztuje 22 złote. W ubiegłym roku kosztowało 20 zł.
Poznański Trójkąt Bermudzki przesłał nam zdjęcie paragonu i szaszłyka kupionego na jarmarku świątecznym w Poznaniu. Trzy szaszłyki z dodatkami w postaci kromki chleba i keczupu oraz musztardy kosztowały łącznie blisko 170 złotych.
A co z innymi atrakcjami? Sesja na lodowisku na MTP od wtorku do czwartku kosztuje 20 złotych (bilet normalny) i 17 zł (bilet ulgowy). W weekendy jest o 5 złotych drożej. To więcej niż przed rokiem. Więcej trzeba też zapłacić za wypożyczenie łyżew - już nie 10, a 15 złotych.
Zdecydowanie droższa niż przed rokiem jest przejażdżka młyńskim kołem na MTP. Dorośli i dzieci powyżej 8. roku życia zapłacą 35 złotych, a dzieci 25 złotych. Rok temu było to odpowiednio 25 i 20 złotych. Karuzela wenecka kosztuje 15 zł, tyle samo karuzela łańcuchowa i zjazdy na pontonach. Zapłacić trzeba za odwiedziny w domku Świętego Mikołaja - bilet z jedną odbitką zdjęcia kosztuje 39 złotych. Domek jest czynny tylko od piątku do niedzieli.
To tylko część atrakcji dostępnych na jarmarkach.
Najpopularniejsze komentarze