"Strach zostawić auto na parkingu". Plaga kradzieży tablic rejestracyjnych na Ratajach?
O kradzieżach powiadomił nas w ubiegłym tygodniu Czytelnik. "Chciałbym opisać sprawę związaną z ostatnimi licznymi kradzieżami tablic rejestracyjnych na Ratajach. Mieszkam na osiedlu Piastowskim i około 3 tygodnie temu zostałem okradziony z tablic rejestracyjnych w aucie. Sprawę zgłosiłem na policję, myśląc że był to jednorazowy incydent. Jednak z biegiem czasu zauważyłem, że w okolicy mojego bloku mieszkalnego na parkingu coraz więcej aut stoi bez obu tablic rejestracyjnych" - relacjonuje. "W tym momencie stoją już co najmniej 4 auta ze skradzionymi tablicami. Policja rozkłada ręce, tłumacząc się brakiem monitoringu. Prosiłbym o nagłośnienie sprawy, by przestrzec ludzi przed tym, ponieważ strach zostawiać auto na parkingu w obawie o kolejne kradzieże" - dodaje.
Zapytaliśmy. Policjanci nie potwierdzają plagi takich kradzieży. "W ostatnim czasie nie odnotowaliśmy żadnego wzrostu tego typu przestępstw" - mówi nam sierż. sztab. Łukasz Paterski z poznańskiej policji. Apeluje do osób, których problem może dotyczyć, by niezwłocznie zgłaszały takie sytuacje.
Przy okazji przypominamy, że od 1 października 2023 r. weszła w życie nowelizacja kodeksu karnego, która zmieniła kwalifikację prawną kradzieży tablic rejestracyjnych. Kradzież tablic rejestracyjnych przestała być wykroczeniem, a stała się przestępstwem, za które grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
"Kradzież tablicy rejestracyjnej dla właściciela stwarza duży kłopot związany nie tylko z kwestią finansową wyrobienia nowych tablic, ale głównie brakiem możliwości poruszania się pojazdem bez zamontowywanych tablic rejestracyjnych. Często zdarza się, że złodzieje wykorzystują je do dalszych kradzieży, na przykład paliwa na stacjach benzynowych. Do tej pory było to "jedynie" wykroczenie, co w żaden sposób nie odstraszało potencjalnych przestępców" - informowali wówczas policjanci.
Najpopularniejsze komentarze