Nocna akcja policji na Wildzie. Diler narkotyków włamał się do swojego klienta?

Świadek usłyszał hałas i powiadomił policję.

O sytuacji poinformował nas Poznański Trójkąt Bermudzki, do którego odezwał się w tej sprawie mieszkaniec Wildy. Jak przekazał z jednego z mieszkań w okolicach Saperskiej i Czwartaków dobiegał straszny hałas i przekleństwa. Dodał, że miało dojść do włamania. Krzyczano o długach za rzekome 'palenie'. Mężczyzna wezwał policję, ale jak przekazał, agresor uciekł.

Policjanci przyznają jedynie, że interweniowali w tej okolicy. "Faktycznie odebraliśmy zgłoszenie w sprawie rozboju w okolicach ulicy Czwartaków. Na razie nie informujemy o szczegółach" - mówi nam sierż. sztab. Łukasz Paterski z poznańskiej policji. Nie potwierdza też, że sytuacja miała miejsce w mieszkaniu.