Poznań: ciągle pada, a od 1 lipca płacimy za deszczówkę
Mimo, że od kilku dni mamy już astronomiczne lato pogoda nas nie rozpieszcza. W czwartek nad Poznaniem po raz kolejny w tym miesiącu przeszła burza z obfitymi opadami deszczu. Po wczorajszej ulewie strażacy otrzymali kilkadziesiąt zgłoszeń o zalanych deszczem ulicach i piwnicach.
W Poznaniu zalało między innymi podziemne przejście na Dworcu Głównym PKP, piwnice CK ZAMEK, klub Tuba przy Garbarach oraz klub Sansibar na ulicy Wodnej. Poza tym strażacy otrzymali liczne zawiadomienia o zalanych piwnicach oraz połamanych przez wiatr drzewach.
Taka pogoda niepokoi poznaniaków podwójnie, ponieważ już od 1 lipca zapłacimy za ścieki opadowe i roztopowe, czyli za tak zwaną "deszczówkę" taką decyzję podjęli radni w styczniu. Miasto postanowiło wprowadzić dodatkową opłatę za korzystanie z kanalizacji. Oprócz opłat za odprowadzanie deszczówki, mieszkańcy Poznania będą również musieli płacić za budowę kanalizacji. Do tej pory opłatami tymi zajmował się Aquanet. Teraz koszty te urzędnicy chcą przerzucić na mieszkańców.
Uchwała przewiduje cztery grupy "płacących za deszczówkę": pierwsza - porty, lotniska, tereny przemysłowe, tereny handlowe, drogi, parkingi (0,13 zł za metr kwadratowy), druga - drogi wewnętrzne i parkingi na osiedlach mieszkaniowych (0,13 zł za m. kw.), trzecia - dachy budynków przemysłowych, handlowych, usługowych itp. (0,08 zł za m. kw.), czwarta - dachy domów mieszkalnych oraz budynków miejskich jednostek (0,08 zł za m. kw.). Do tego należy dodać podatek VAT.
Najpopularniejsze komentarze