Grunwald: małżeństwo przesiadało się do innego autobusu, ale mężczyzna zasłabł. Steward samolotowy próbował uratować mu życie. Nie udało się
Do dramatycznego zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 15:00 w pobliżu przystanku autobusowego "Swoboda" na Grunwaldzie.
Dzień dobry. Czy wiadomo, co się stało przy przystanku autobusowym Swoboda?(Grunwald). Wracając ok.15:00 z pracy widziałem policję, parawan policyjny ( przy wiacie przystankowej),pogotowie ratunkowe i pusty autobus - napisał do redakcji epoznan.pl Czytelnik.
Jak wyjaśnia Jakub Wakuluk kierownik zespołów ratownictwa medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu - Dziś o godzinie 14:25 doszło na przystanku do zatrzymania krążenia u mężczyzny. Małżeństwo przesiadało się z jednego autobusu do drugiego, wtedy mężczyzna zasłabł. Początkowo świadkowie nie podjęli się czynności resuscytacji, jednak po chwili na miejscu znalazł się steward, który był świeżo po szkoleniu z pierwszej pomocy. Wykonywał resuscytację krążeniowo-oddechową. Niestety, mężczyźnie nie udało się już przywrócić czynności życiowych. Lekarz stwierdził zgon.
Najpopularniejsze komentarze