Reklama

Wyjechał na szkolną wymianę do USA i uratował życie 18-latkowi. Uczeń poznańskiego liceum bohaterem!

Koszyca po prawej | fot. Winston Salem Christian FB
Koszyca po prawej | fot. Winston Salem Christian FB

Szymon Koszyca zachował zimną krew na boisku.

- Zawodnik Pyra AZS Poznań Szymon Koszyca, kontynuujący obecnie naukę w szkole Winston - Salem w Karolinie Północnej został bohaterem w USA ratując życie jednego z zawodników. Jesteśmy dumni. Szymon, wielkie brawa dla Ciebie i Twoich kolegów. Jesteś WIELKIM bohaterem - poinformował klub Pyra AZS Poznań. Swoim uczniem chwali się też Liceum im. Romka Strzałkowskiego w Poznaniu. - Z wielką dumą i podziwem informujemy, że uczeń naszej szkoły, Szymon Koszyca, przebywający obecnie na wymianie w USA, uratował życie osiemnastoletniemu koledze, gdy ten podczas meczu koszykówki stracił nagle przytomność. Szymon, wraz z innym uczniem szkoły w Winston-Salem, zachowali zimną krew i przystąpili do resuscytacji. Młody koszykarz dochodzi do siebie w szpitalu, a Szymon i jego kolega stali się bohaterami lokalnych amerykańskich mediów. Szymonie, gratulujemy Twojej postawy, umiejętności udzielania pierwszej pomocy, refleksu oraz wiedzy, co należy robić w takich przypadkach. Jesteś wielki!

Historię opisują amerykańskie, ale też polskie media. Koszyca w rozmowie z TVN wyjaśnił, że od zawsze gra w koszykówkę i z tym sportem wiąże swoją przyszłość. Dlatego marzył o tym, by wyjechać na wymianę szkolną do USA. Udało się i we wrześniu trafił do Karoliny Północnej, gdzie uczy się i gra w koszykówkę. Ale kilka dni temu zrobił coś więcej - uratował życie 18-letniemu koledze.

Dejohn (DJ) Blunt w trakcie gry w koszykówkę upadł na ziemię. Okazało się, że doszło u niego do zatrzymania akcji serca. Akurat nie było przy nim nikogo dorosłego. Szymon zareagował natychmiast. Zadzwonił do opiekuna kampusu, a sam zaczął resuscytację krążeniowo-oddechową. Po chwili u kolegi wrócił oddech. Na miejscu zjawił się inny kolega Szymona, James z Australii. Wspólnie ułożyli DJ w bezpiecznej pozycji, ale ten znowu przestał oddychać. Wtedy to James rozpoczął resuscytację ponownie przywracając oddech u chłopaka.

Polak był jedną z nielicznych osób na sali gimnastycznej, która wiedziała jak się zachować. W rozmowie z TVN zauważył, że to dzięki lekcjom edukacji dla bezpieczeństwa i ćwiczeniom z manekinem, które były zakończone sprawdzianem.

Uratowany Dejohn w szpitalu spędził tydzień, przed nim kolejne badania. Szymon w USA zostanie do czerwca.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

24℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
7.45 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro