Reklama
Reklama

Nie żyje Wojciech Korda. Zaskakujące słowa córki

Wojciech Korda | fot. fb / Polska Fundacja Muzyczna
Wojciech Korda | fot. fb / Polska Fundacja Muzyczna

Wojciech Korda, wokalista zespołu Niebiesko-Czarni, zmarł w wieku 79 lat po długiej chorobie.

Muzyk występował w grupie Niebiesko-Czarni w latach 1964-76, a później tworzył duet Ada-Korda i Horda wraz z żoną Adą Rusowicz.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Jego odejście jest ogromną stratą dla świata muzyki, a także dla poznańskiej sceny muzycznej. Wojciech Korda był poznaniakiem z urodzenia i pozostawił niezatarte ślady w historii muzyki. Grzegorz Kupczyk, znany poznański wokalista z zespołu CETI, wspomina go jako ważną postać w swoim artystycznym życiu i nie wyobraża sobie świata bez Wojtka Kordy. Mówi, że choć nie stali się bliskimi przyjaciółmi, to mocno się zaprzyjaźnili i wielokrotnie rozmawiali na tematy związane z muzyką.

Wojciech Korda miał wyjątkowy talent wokalny i nieprzeciętny głos, co uczyniło go jednym z najważniejszych artystów w świecie muzyki. Jego kariera była niezwykle bogata, a jego utwory, takie jak "Kulig" czy "Mocne uderzenie", pozostaną pamiętane jako klasyki.

W 1991 roku cudem przeżył wypadek samochodowy pod Poznaniem, w którym zginęła jego ówczesna żona, Ada Rusowicz, z którą miał córkę - Anię Rusowicz, dziś popularną wokalistkę. Ania Rusowicz przez lata nie miała kontaktu ze swoim ojcem. W sobotę, po śmierci Wojciecha Kordy, na Instagramie opublikowała zdjęcie ojca z wymownym podpisem - "Wybaczam Ci, uwalniam Cię, pozwalam Ci odejść". W ostatnich latach życia, Wojciech Korda bardzo pragnął pojednać się ze swoją córką.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-2℃
Poziom opadów:
0.2 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
17.80 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro