Na Orlenach w Poznaniu bez zmian. "Awaria czy brak paliwa?"
Donoszą Czytelnicy.
Najpierw poinformowano nas o problemach z dostępnością paliwa na stacji przy ulicy Warszawskiej. - Na Orlen Warszawska zepsute dystrybutory na wylocie z Poznania. Zero PB95 i zero Diesel, wlot tylko PB95 zatankowałem. Uff. Psują się te dystrybutory strasznie - napisał Czytelnik. Kolejny przysłał do nas zdjęcie z czwartku z Orlenu przy skrzyżowaniu ulic Hlonda i Bałtyckiej. - Awaria czy brak paliwa - pyta.
Do redakcji w całej Polsce płyną informacje nie tylko o "awariach" dystrybutorów. Pojawią się również doniesienia o tankowaniu... miejskich autobusów na stacjach. Tak jest chociażby w Warszawie. - Fakt, że operatorzy autobusów komunikacji miejskiej wolą - ze względu na różnice cen - tankować paliwo na stacjach detalicznych największego koncernu paliwowego w Polsce, a nie korzystać z zakontraktowanego surowca od odbiorcy hurtowego, świadczy tylko o absurdalności przedwyborczej polityki cenowej Orlenu. Jestem ciekaw, czy całość nie doprowadzi do procesu antymonopolowego Komisji Europejskiej przeciw Orlenowi? - zastanawia się Michał Beim, specjalista od transportu.
Tymczasem jak podaje money.pl, jeden z akcjonariuszy Orlenu, który chce zostać anonimowy, złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez zarząd koncernu. Jego zdaniem ceny paliw w kraju powinny być droższe o mniej więcej 1,4 zł/l. Jego działaniem to sztuczne, polityczne zaniżanie cen, które nie ma uzasadnienia ekonomicznego.
Najpopularniejsze komentarze