Wojskowe cysterny przy dystrybutorach Orlenu. Tuż po wyborach ceny mają poszybować w górę
W poniedziałek "awarię" odnotowano m.in. na stacji Orlen przy ulicy Piątkowskiej.
- Czyżby awarioza dystrybutorów paliwa na Orlenie dotarła także do miast powyżej 500 tys. mieszkańców? 09 października, godzina 9:30, stacja Orlen nr 1327 (Poznań ul. Piątkowska 68) - awarii "uległy" wszystkie dystrybutory Efecty '95 - napisał do nas Czytelnik.
O tym, że do takich "awarii" dochodzi na stacjach w Poznaniu pisaliśmy na epoznan.pl już w ubiegłym tygodniu. Tymczasem w sieci pojawiły się zdjęcia z jednej ze stacji Orlen w Kielcach, na których widać wojskowe cysterny przy dystrybutorach. Autor zdjęć twierdzi, że przed przyjazdem cystern dystrybutory oznaczono jako zepsute, a po odjechaniu cystern można było z nich korzystać. Sugeruje, że Orlen może korzystać z zasobów wojska, by poprawić sytuację na stacjach. Podobne zdjęcia zrobiono też w naszym województwie - w Gnieźnie czy Kole.
Do sprawy odniosło się biuro prasowe koncernu zapewniając, że Orlen nie wykorzystuje wojskowych zapasów paliwa. Wojskowe cysterny mają natomiast pomagać w dostawach paliwa wyprodukowanego przez Orlen i przez koncern importowanego. Internauci średnio w takie tłumaczenia wierzą. Powód? Przed rafinerią w ogromnych kolejkach stoją cysterny Orlenu.
Wielkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne, a zdaniem ekspertów tuż po nich, a więc już za tydzień, rozpocznie się gwałtowny wzrost cen na stacjach. Głos w tej sprawie zabrał Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej. Na antenie TVN24 mówił, że w listopadzie ceny mają pójść w górę o 10 procent, a w grudniu o kolejne 9 procent. Ma to się realnie przełożyć na wzrost inflacji - o 0,5 % w listopadzie i kolejne 0,5 % w grudniu.
Najpopularniejsze komentarze