Specjaliści diagnozowali stan polskiej gospodarki
Specjaliści próbowali we wtorek, podczas debaty zorganizowanej na Uniwersytecie Ekonomicznym, zdiagnozować stan polskiej gospodarki. W spotkaniu wziął udział wicepremier i Minister Gospodarki Waldemar Pawlak.
Polska według rządowych danych jest jedynym krajem, w którym w czasie globalnego kryzysu Produktu Krajowego Brutto nie spadło. Mimo to, nadal rząd planuje zachowawczą politykę gospodarczą, żeby nie powiększać deficytu. "Jednego, czego można być dzisiaj pewnym to niespodzianki. - zapewnia Waldemar Pawlak, wicepremier, Minister Gospodarki -Dzisiaj nikt nie jest w stanie przewidywać z jakąś dużą dozą pewności kształtów procesów gospodarczych czy ekonomicznych i mogą być tutaj jeszcze zaskakujące zwroty sytuacji."
Ekonomiści spotkali się we wtorek na Uniwersytecie Ekonomicznym, żeby dyskutować czy w Polsce w ogóle mamy do czynienia z kryzysem, czy tylko ze stagnacją gospodarczą. Okazuje się bowiem, że kryzys lokalnie jest słabo odczuwalny, gorzej w skali krajowej. Są branże które odnotowują większe dochody, niektóre jednak podliczają straty.
Według ekonomistów nowy rok powinien być lepszy a krajowy przemysł powinien wrócić na drogę rozwoju. Ale oczywiście też ostrzegają, że współczesny rynek jest mało przewidywalny.