Reklama

Włamał się do domu jednorodzinnego, wykąpał się, zrobił pranie i się najadł. Wpadł, gdy wrócił po czyste ubrania

Zdjęcie ilustracyjne | fot. policja
Zdjęcie ilustracyjne | fot. policja

20-latek przez kilka dni odwiedzał ten sam dom na terenie gminy Śmigiel.

Mężczyznę wypatrzyła czujna sąsiadka właścicieli domu, do którego 20-latek się włamywał. W czwartek rano zadzwoniła na policję i do właścicielki budynku z wiadomością, że właśnie ktoś wszedł przez okno do jej domu.

- Policjanci wspólnie z przybyłą na miejsce właścicielką budynku sprawdzili pomieszczenia, gdzie w kotłowni zastali ukrywającego się sprawcę włamania. Był nim 20-latek pochodzący ze Śmigla. Jak się później okazało, mężczyzna od kilku dni kilkukrotnie pod nieobecność domowników wchodził do ich domu - informuje policja.

Początkowo 20-latek wchodził do domu, bo znalazł pozostawiony przy nim klucz. Gdy jednak właścicielka zorientowała się, że ktoś pod jej nieobecność był w budynku, przestała zostawiać klucz na zewnątrz. - Brak klucza zamiast wzbudzić podejrzenia u 20-latka, wywołał u niego jedynie zdziwienie. Chęć dostania się do środka była jednak większa i wykorzystał on do tego uchylone okno.

20-latek w trakcie "odwiedzin" zrobił sobie pranie, wykąpał się, ukradł 130 złotych i 10 euro, a także jedzenie o wartości 100 złotych. Gdy go złapano przyznał, że wrócił, bo chciał zabrać wyprane ubrania. Mężczyzna odpowie za kradzież z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

24℃
13℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.60 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro